Ślimaczki już kiedyś szyłam, ale jedna z osób, która wtedy je otrzymała złożyła zamówienie na kolejną ślimaczą parkę. Tym razem jeden miał być różowy, a drugi błękitny. Tradycyjnie już uszyłam dodatkowych kilka sztuk. Czekały grzecznie w pudełeczku na kiermasz, ale kiermasz odwołano.
Ślimaki więc powędrują zaraz na artillo
Każdy ze ślimaczków ma wszytą małą grzechotke, która wydaje bardzo przyjemny, delikatny dźwięk.
Powinny się spodobać maluchom :)
Przypominam także o moim Candy, a teraz już tylko ślimaki i ślimaczki ...
No i jeszcze jedna ważna sprawa.
Kochane bardzo Wam dziękuję za tyle gorących słów, komplementów pod moim pierwszym postem na nowym blogu. Bardzo Wam wszystkim dziękuję, że postanowiłyście zostać ze mną :*, a nowe obserwatorki bardzo serdecznie witam :)
Buziaki
Agata
Kochane bardzo Wam dziękuję za tyle gorących słów, komplementów pod moim pierwszym postem na nowym blogu. Bardzo Wam wszystkim dziękuję, że postanowiłyście zostać ze mną :*, a nowe obserwatorki bardzo serdecznie witam :)
Buziaki
Agata
Piękne, piękne Agatko!
OdpowiedzUsuńTen beżowy omotał moje serce, i jeszcze to serducho z przeszyciem - oh można na nie patrzeć bez końca!
:):):)
serdeczności ślę!
Dzieki kochana :) A to przeszycie..... wypadek przy pracy :) Fajnie, że się podoba :) Buziaki
UsuńAgatko takie wypadki przy pracy są najlepsze:D
UsuńBuziak:*
Cudne te ślimaczki :) i świetne kolorki:)
OdpowiedzUsuńzachwycam się nad nimi i przestać nie mogę:)
Agnieszko witaj u mnie :) Dziękuje za komplementy :)
UsuńSą cudowne, ale to ze złamanym serduszkiem chwyta za ... serce ;)
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :) Jak już mówiłam "peknięcie" wyszło przypadkiem :P ale co tam :)
UsuńŚliczne:) Widzę, że skorzystałaś z mojego pomysłu przyszycia koronki na szwie.
OdpowiedzUsuńJoasiu moje pierwsze ślimaczki szyłam rok temu i już wtedy przykrywałam szycie :) Wtedy były satynowe tasiemki, a teraz postawiłam na bawełnę :)
UsuńWidziałam wiele takich ślimaczków z bawełnianym wykończeniem i takie rozwiazanie bardziej mi się podoba :)
Pozdrawiam
Ja swoje szyłam chyba ze dwa lata przed Tobą, ale to nie ma znaczenia. To tylko uwaga nie zarzut :) Również pozdrawiam
UsuńNie przyjełam tego jako zarzut:)
UsuńTyle rzeczy się w sieci naoglądałam, a potem np po roku nagle wpada mi do głowy jakis pomysł i wydaje mu sie, że to mój :) A tu potem się okazuje, że wszędzie pełno tych "moich" pomysłów :) Teraz jak się konkretnie czymś inspiruję to od razu pisze na blogu. Czasem jednak źródeł tych dawnych inspiracji nie pamiętam. Dobrze jak wtedy ktoś się upomni o swój wkład :)
Pozdrawiam
Agatko, ślimaczki są przecudnej urody!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :D
Dziękuję za rewizytę i kompelmenty :) Pozdrawiam i zapraszam częściej :)
Usuńcudne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję Sabinko :)
UsuńSzkoda, że prawdziwe ślimaki nie wyglądają tak jak Twoje. Bardzo ładne wiosenne kolory. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuń:) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę :)
UsuńSłodkie ! Ja już od jakiegoś czasu przymierzam się do uszycia takich, może wreszcie się skuszę. Ślimacze śliczności :)
OdpowiedzUsuńBeatko skuś się skuś :) fajne i przyjemne są w szyciu :)Pozdrawiam
UsuńAgato twoje tildowe ślimaczki są urocze:))) Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :*
UsuńŚlimaczki słodziaczki! to "skaleczone i zacerowane" serduszko na beżowym... Agatko, takie wypadki prowadzą często do wspaniałych efektów - i to jest na to dowód :) CACUSZKA :)
OdpowiedzUsuńZgadza się Ewciu :) Teraz będę dziurawić wszystko co uszyję :P:P:P
UsuńDziekuje :*
No i zobacz ile osób już jest na Twoim nowym blogu! A tak się biedna zamartwiałaś :) Jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńŚlimaczki urody cudnej, widziałam już je u Ciebie jakiś czas temu, a i pomysł z koronką na szwie bardzo udany i pewnie też nad takim rozwiązaniem pomyślę :)
Pozdrawiam
Karinko pomysł z koronką mi się podoba bo z nią ślimaczki są jakieś takie dokończone :) Bez niej ( oprócz tego, że szycie widać więc trzeba się starać bardziej :P) ślimaczki byly takie "łyse). Szyj i pochwal się efektami :)
UsuńA co do obserwatorów :) Przeszczęśliwa jestem, że tyle osób zechciało zostać z moimi (s)tworami :*
Ślimaczki są prześliczne i wszystkie w cudownych kolorkach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję Ci bardzo :)
Usuńcudne ślimaki. a beżowy jeśli przesłodki. zakochałam się w nim! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowitej urody wszystkie są!
OdpowiedzUsuńNie mogę się na nie napatrzeć!
Pozdrawiam serdecznie:)
No ja nareszcie tu trafilam i zostaje oczywiscie:)
OdpowiedzUsuńSlimaki sa nadzwyczaj urocze, piekne kolorki.
pozdrawiam
Cudne ślimaczki.Lubię takie wzory i kolorki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękniaki!!!
OdpowiedzUsuńAleż cudowne te ślimaczki :)
OdpowiedzUsuńSama osobiście nie trawię ich np na działce, ale TAKIE mogłyby zasypać całą jej powierzchnię :D
Są takie... piękne :)) !
OdpowiedzUsuńI te kolory, które pewnie nie tylko mnie oczarowały :)
Slimaczki słodziaczki, dziekuje za odwiedziny i udział w mojej zabawie :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpiękności jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńNo fajne te slimaki. Grzechotka mówisz? hmmm ciekawe.
OdpowiedzUsuńśliczności, a tak nie lubię ślimaków - dla Twoich można zrobić wyjątek ;)
OdpowiedzUsuńCudne, szczególnie zielony :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niesamowite,super pomysł!
OdpowiedzUsuńObserwuje!
Kochane bardzo, bardzo Wam dziękuję za te wszystkie miłe słowa w temacie ślimaków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że jesteście :*
piękne ślimaczki !
OdpowiedzUsuńCudne te twoje pełzaczki.Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe ślimaczki, cudne kolorki i i te ich policzki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ślimaki :) Można patrzeć i podziwiać, podziwiać i patrzeć i tak na okrągło. Zapisałam się do obserwatorów oczywiście :)
OdpowiedzUsuńCudne ślimaczki, jakie maja piekne kolorki, rumieńce, nieziemsko doporacowane.
OdpowiedzUsuńAle słodziaki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ślimaki :)
OdpowiedzUsuńNienawidze slimaków... ale Twoje, sa przeurocze, takie mogly by u mnie zamieszkac. Ja kilka dni temu uszylam pierwszego kroliczka i mysle, ze to nie koniec.
OdpowiedzUsuńPrzepiekne slimaczki. Moj faworyt to zielone kropeczki (skad tak cudna tkanina?) Ale prawda jest co pisały dziewczyny. serduszko bezowego jest swietne, idealnie paduje do jego pasków :) (do pasków slimaka a nie serduszka ;) )
OdpowiedzUsuńAkurat ta tkaninę w kropeczki mam z Czech. Tam jest w czym wybierać, nie to co u nas ;/
Usuńświetne :)
OdpowiedzUsuńUrocze!
OdpowiedzUsuńAleż boskie te ślimaki i to w moich ukochanych kolorach :) urocze są :)
OdpowiedzUsuńale cudne!!!!! podziwiam za dokładność i gust kolorystyczny :)
OdpowiedzUsuń