Ostatnie dni to jakaś długa lista nieszczęść i problemów. Nawet mówić się już nie chce...
Lawenda działa podobno uspokajająco na skołatane nerwy.:)
Dzisiaj więc duża dawka lawendy.
Zamknięta w kolorowe woreczki, pachnące latem i wakacjami.
Na samej górze mojego bloga pojawiła się zakładka "SKLEP".
Serdecznie zapraszam do zaglądania :)
A teraz już tylko pachnąca i kojąca lawenda.....
Zamknięta w kolorowe woreczki, pachnące latem i wakacjami.
Na samej górze mojego bloga pojawiła się zakładka "SKLEP".
Serdecznie zapraszam do zaglądania :)
A teraz już tylko pachnąca i kojąca lawenda.....
Buziaki
Agata
fajne, cieplutkie, aż czuję jak pachną ...
OdpowiedzUsuńna pewno pachną obłędnie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam lawendę, śliczne woreczki, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiekne:))) Agatko piszę do mnie maila:))-mam sprawę:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam fiolety !!! Urzekły mnie te pierwsze woreczki :)
OdpowiedzUsuńSą cudne :)
śliczny woreczek, ale wolałabym inny zapach :) super, że jest zakładka sklep.
OdpowiedzUsuńzapisuje sobie Twoją stronkę!
W zeszłym roku szyłam jeszcze z rumiankiem :)
UsuńCudowne woreczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję slicznie za mily komentarz :) Kiermasz się udał i to bardzo i już czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że lawenda podziałała i masz się już nieco lepiej :) Ja tez ostatnio zaopatrzyłam się w lawendę i chcę poszyć serduszkowe zawieszki zapachowe, własnie na kolejny kiermasz. Pozdrawiam!
Ponieważ jest to jeden z blogów, które odwiedzam najczęściej i najchętniej, postanowiłam nominować go do wyróżnienia Liebster Blog. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do odpowiedzi na pytania :)
OdpowiedzUsuńAnia
Kocham ten zapach, pięknie się prezentują te woreczki, a tak nawiasem, przepraszam za spam, lecz zorganizowałam konkurs na moim blogu, może Cię to zainteresuje? www.kana-art.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitam.Śliczne to wszystko !!!
OdpowiedzUsuń