Strony

środa, 21 listopada 2012

Łoś czy nie łoś

W ubiegłym roku powstało kilka sztuk.
W tym roku stadko powiększy się o kilku nowych rogaczy ;)
Łosie, zwane przez niektórych reniferkami sprawiają mi zawsze dużo kłopotu i pracy. Nigdy nie chcą być takie jak sobie wymyślę. Mimo wszystko co roku są na mojej świątecznej liście "do uszycia", a lista ta długa, oj długa...
W przyszłym tygodniu biorę się za kolejne sztuki, a na razie przedstawiam trzy pierwsze, które powstały na te Święta.




 Przed tegorocznymi Świętami widzę duże zainteresowanie produktami handmade, fajnie, że nasi rodacy zaczynają zauważać naszą pracę, no i że im się podoba to co tworzymy :) 
Pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających oraz zamawiających i kupujących. Nie martwcie się już uciekam do maszyny.... :*

Agata

35 komentarzy:

  1. Łoś, czy renifer, kto by się przejmował. Świetne są, a szczególnie nakrapiany :) Niezmiennie podobają mi się tkaniny, jakich używasz... Prześliczne :)
    P.S. Zapraszam do siebie na candy - jeszcze można się zapisywać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne łosie. Nie potrafię powiedzieć, który ładniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Łoś śliczności!! Mój faworyt to ten w krateczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super renifery! Mnie najbardziej urzekł osobnik w kropeczki. :)
    Ja w tym roku też zamierzam uszyć takowego. Części mam już nawet uszyte, czekaja tylko na wypchanie i zszycie w całość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne łosie lub reniferki :)
    Też niedawno jednego uszyłam - z tego samego Tildowskiego szablonu, co Ty :)
    Zapraszam do siebie na bloga do obejrzenia efektów.

    Ale Twoje łośki są na prawdę superowe :) Ładnie dobrałaś materiały !

    OdpowiedzUsuń
  6. Agatko! ten trzeci, ten ostatni, ten w czekoladowe groszki! Taki mój;)
    Piękny!
    P.S. Widzę, że w tym roku szyjemy z tych samych materiałów, hehehhe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz właśnie patrzę, że uszyłaś jednego z tej samej tkaninki :)
      Zapomniałam, ze grochy są dla Ciebie zarezerwowane :P
      Buziaki :*

      Usuń
  7. Są śliczne! :) W sam raz na święta!

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne są. Kratka i groszki rządzą:))

    OdpowiedzUsuń
  9. W kropeczki i paseczki naj naj naj

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne rogacze:) zwlaszcza ten czerwony przypadl mi do gustu:)ale to dlatego,ze mam hopla w tym roku na punkcie czerwieni:P
    Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podobają łośki, czerwony rządzi :) Najbardziej odświętnie ubrany ;) Ja się miałam za jednego (istne szaleństwo) zabrać, ale wymyśliłam sobie 15 innych rzeczy do zrobienia na wczoraj, więc kolejny rok przyjdzie mi podziwiać łośki tutaj (tak, tak, pierwszy raz zobaczyłam je u Ciebie).
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne, prawie jak prawdziwe!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten w kropeczki jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudny łosiu, muszę i ja spróbować. Ale czemu mówisz, że cos nie wyszlo? Co w nich jest nie tak?

    OdpowiedzUsuń
  15. fantastyczne ! postawiłabym takie pod choinką ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. No i wyrzuciłam stary Twój adres a zapisałam sobie nowy więc staję się również nowym, starym obserwatorem:) podziwiającym przecudne, świąteczne łośki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajne!! Ten pasiasty wygląda super:)

    OdpowiedzUsuń