Postanowiłam je zamknąć, zaszyć, związać i zachować :) Na chłodniejsze, mokre i nieprzyjemne dni. Gdy będzie zimno, szaro i ponuro otworzę szufladę, a tam leżeć będzie taki przepełniony latem i rumiankowymi, złotymi oczkami- zapachowy woreczek. W drugiej szufladzie będzie sobie leżał woreczek lawendowy, intensywnie pachnący i przenoszący nas od razu na prowansalskie pola. Tej szuflady nie otwieram bo zapachu lawendy niestety mój organizm nie znosi i odpłaca mi za jej wąchanie natychmiastową migreną. Te lawendowe będą więc pachnieć dla kogoś innego :)
W kolejce czekają jeszcze woreczki z płatkami dzikiej róży- pozostaje zdobyć gdzieś jej płatki.
Etykietki, które wykorzystałam znalazłam na blogu MonDu- ta zdolna kobieta sama je stworzyła. Dzięki kochana za podzielenie się nimi- sa cudne i pewno jeszcze nie raz je wykorzystam :)
A dla spragnionych lata i podobnych woreczków podsyłam link
Zostawiam Was dzisiaj z tymi zapachami. Z rumiankowym słodkim i delikatnym aromatem, intensywną i uspokajającą wonią lawendy oraz słodkim i kobiecym zapachem dzikich róż........
Buziaki
Agata
\