Strony

piątek, 29 czerwca 2012

Zapachy lata zamkniete w woreczkach

Postanowiłam je zamknąć, zaszyć, związać i zachować :) Na chłodniejsze, mokre i nieprzyjemne dni. Gdy będzie zimno, szaro i ponuro otworzę szufladę, a tam leżeć będzie taki przepełniony latem i rumiankowymi, złotymi oczkami- zapachowy woreczek. W drugiej szufladzie będzie sobie leżał woreczek lawendowy, intensywnie pachnący i przenoszący nas od razu na prowansalskie pola. Tej szuflady nie otwieram bo zapachu lawendy niestety mój organizm nie znosi i odpłaca mi za jej wąchanie natychmiastową migreną. Te lawendowe będą więc pachnieć dla kogoś innego :)

W kolejce czekają jeszcze woreczki z płatkami dzikiej róży- pozostaje zdobyć gdzieś jej płatki.

Etykietki, które wykorzystałam znalazłam na blogu MonDu- ta zdolna kobieta sama je stworzyła. Dzięki kochana za podzielenie się nimi- sa cudne i pewno jeszcze nie raz je wykorzystam :)

A dla spragnionych lata i podobnych woreczków podsyłam link

Zostawiam Was dzisiaj z tymi zapachami. Z rumiankowym słodkim i delikatnym aromatem, intensywną i uspokajającą wonią lawendy oraz słodkim i kobiecym zapachem dzikich róż........


Buziaki

Agata





\



41 komentarzy:

  1. Świetny pomysł z tymi woreczkami i jaka ładna kolorystyka :) Dobrze jest przywołać odrobinę lata zimą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł :)
    Strasznie podobają mi się materiałki użyte na woreczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudne, skad wzięłas tak sliczne materialki, idealne na woreczki zapachowe:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładnie dobrane kolorystycznie :)
    też z chęcią przygarnęłabym parę takich woreczków :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sliczne woreczki, fajnie jest zamknac zapachy lata i tak jak piszesz otworzyc w zimne wieczory.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo Atenko :)
      Takie zapachy teraz niedoceniane, ale jak zacznie lać i wiać będą jak znalazł :)

      Usuń
  6. J&A - Oj tak takie zapachy zimą są wspaniałą formą przywołaywania lata :)

    Asik29- Dziękuję CI Asiu :*

    ABily - Tkaninki to kupiona w Czechach tamtejsza bawełna :)

    Rozczochrana29- Bardzo Ci dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniale sa Twoje woreczki zapachowe! Pieknie dobralas materialki i jakie sliczne fotografie!

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudownie to wygląda!! Super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo, uwielbiam lawendę ! A dzika róża pachnie upajająco słodko, woreczek będzie cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie już wyglądają te woreczki a co dopiero jak dodamy zapach, świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudnie wyglądają te woreczki , a jak pewnie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. za co się nie chwycisz , to zmieniasz w cacuszko :) ślicznie dopasowane materiałki do zawartości - wyobrażam sobie jak muszą pachnieć :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż by się chciało taki woreczek porwać do swojej szafy:))) prześliczne i pewnie zapach oszałamiający:)) Pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudeńka :) zakochałam się w lawendowych woreczkach:) uwielbiam lawendę:)
    Rumiankowe są tak śliczne, że patrząc na nie czuję zapach rumianku :)
    XoXo
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają pięknie, cudne tkaniny... szkoda, że przez internet nie można poczuć zapachów, chociaż ja prawie je czuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie pomyślałabym, że rumianek również można zamknąć w woreczku :) Super pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  17. Prześliczne woreczki!
    Ile w nich zapachów lata.
    A z dziką różą musisz się spieszyć,bo już przekwita.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Pięknie to wyczarowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  19. wspaniałości! i takie letnie... pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. już czuję jak muszą niesamowicie pachnieć....
    mmmmmmmmmmm
    :*

    OdpowiedzUsuń
  21. ...ale tkaniny to upolowałaś cudne. Jestem zapaloną maniaczką poszukiwania "tildowych" tkanin, więc te są jak najbardziej takie właśnie. Miło mi Cię widzieć na FB :))

    OdpowiedzUsuń
  22. No, ale żeby tak pięknie dopasować tematycznie tkaniny do zapachów i wzory do kolorów i zapachy do kwiatków... no... Co masz na swoje usprawiedliwienie? ;)
    Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Ach jakie śliczne woreczki...a tkaninki rewelacyjne.Kolory cudowne!

    Dziękuję za odwiedziny na blogu oraz miłe słowa.Dodają mi to twórczych skrzydeł.Przyjemnie na sercu:)
    Ślę uściski i słoneczne promyki z pozdrowieniami*
    Peninia ♥

    OdpowiedzUsuń
  24. jak cudownie dobrałaś tkaniny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. zdjęcia rewelacyjne :) zdolna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne opakowanie dla zapachów lata. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Wspaniały pomysł i jak cudnie zrealizowany :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przecudowne te woreczki! Piękne wykonanie i oprawa :) Całość cieszy oko, a zapach z pewnością "powala" na kolana ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Goszczę u Ciebie pierwszy raz i bardzo mi się tutaj podoba, więc będę zaglądać.
    Ja też co roku zbieram ziółka, ale raczej na herbatkę, muszę też do szaf tym razem spróbować. Przepiękna kolorystyka. Piękne zdjęcia, gratuluję oka no i talentu do szycia.

    OdpowiedzUsuń
  30. piękne są te woreczki . cudne. a mi aż zapachniało od samego patrzenia na nie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jakie śliczne!!!! Brak słów:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczne woreczki. Wyobrażam sobie jak ślicznie pachną =) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. cudne te woreczki :) zwlaszcza lawendowy :)

    OdpowiedzUsuń
  34. я обожаю лаванду)))) еще мне понравились мешочки

    OdpowiedzUsuń
  35. Witaj!
    Dopiero teraz znalazłam czas na nadrobienie zaległości w wizytach u Innych, więc dopiero teraz dodałam się do Twoich stałych bywalców.
    Woreczki wspaniale Ci wyszły. Ja też się powoli przymierzam do lawendowych. Twoje wspaniałe, szczególnie połączenie suszu z tkaninami. Cieszę się, że etykietki się przydały :-)
    Zapraszam, przy okazji, na moje candy. Na Twoje zaraz się zapiszę :-)
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  36. Kocham takie woreczki, u mnie sa wszedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Sliczne te woreczki i wspanialy pomysl kolorystyczno-materialowy! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Przeglądam post za postem i jestem coraz bardziej zauroczona.

    OdpowiedzUsuń