Strony

wtorek, 3 marca 2015

Pierwsze oznaki wiosny w mojej pracowni

Przywołując wiosnę,  w mojej pracowni zaczęły powstawać pierwsze zajączki, króliczki i inne kurczaczki.
W tym roku pierwszy raz szyję zajączki a'la maileg - tutaj wersja w ogrodniczkach, z marchewką na zagrychę :)


Do zobaczenie :)
Oby do wiosny !!!



12 komentarzy:

  1. Śliczny zając Agatko! Swojego czasu kilka pięknych rzeczy dla mnie uszyłaś i nic się nie zmieniło w tej kwestii, nadal szyjesz pięknie! :)) Muszę złożyć sobie u Ciebie zamówienie na coś z Twojej cudnej kolekcji! :) Pozdrawiam ciepło,Magda
    P.S. Wiesz, ja też w końcu zaczęłam prowadzić blog. Zapraszam Cię i do mnie w wolnej chwili! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. cudny mam słabość do zajączków :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny jest : ). A w takie ogrodniczki to sama bym chętnie wskoczyła : ).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakiż on dostojny w tych kropkowanych ogrodniczkach:-) Piękny! a marchewka u króliczka obowiązkowa. Pozdrawiam ciepło Agatko!:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny jest, a w tych ogrodniczkach wygląda po prostu bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki zajączek na pewno przywoła wiosnę :) Piękny !

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny, wiosenny króliczek no i ta marchewka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny króliczek. Bardzo podobają mi się spodenki, cudny materiał w kropeczki ;)

    OdpowiedzUsuń